2010-02-08, 18:47
|
#3642
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Napisane przez najfajniejsza
Gwiazdeczko, ja przepraszam, że nie doczytałam lub nie pamiętam, ale możesz napisać, jak to z Wami jest? Bo właśnie zauważyłam, że jesteście ze sobą 10 lat  jak kwestia zaręczyn itp. wygląda z jego strony?
|
No nieladnie tak niepamietac 10 jeszcze nie jestesmy... 9 minelo
W skrocie: wczesniej wogole nie rozmawialismy o tym (naprawde przez jakies 8 lat nie bylo slowa na temat zareczyn), bo z pewnych przyczyn wiedzialam ze slubu narazie nie wezmiemy. /chociaz oswiadczyc sie przeciez mogl / Teraz, kiedy slub stal sie jak najbardziej mozliwy, zaczelo sie moje gadanie, staranie i wymuszanie pierdzionka Na poczatku wydawalo mi sie ze oswiadczyny beda za niedlugo no a potem slub. Jednak czas mijal, przeslanki byly, ja czekalam, czekalam i czekalam No wiec niedawno doszlo do powaznej rozmowy, masz tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=16435414 #post16435414
No i ciagle czekam.....chociaz 3 tyg juz dawno minely, to obiecalam sobie ze juz nie zaczne sama na ten temat rozmawiac. No a w walentynki jedziemy do hotelu na romantyczna noc (TZ chcial na kolacje, ale zmienilismy troche scenerie ) wiec mysle ze cos sie moze wyjasni...
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
|
|