|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II
Sheryl, byłam właśnie wczoraj w Mothercare i faktycznie mają zarówno duże bodziaki jak i pajacyki (także ciepłe). Ale na razie nie zdecydowałam się na zakup. Ja tez mam złe doświadczenia z tą firmą. To, co do tej pory miałam, koszmarnie się rozciągało i spierało. Szmata po kilku użyciach. Jeśli te pajace faktycznie są w porządku, może się zdecyduję. Fixoni znam, Mi ma od nich jednego bodziaka Ale nosiła go i nosiła. I nadal ma się dobrze, łącznie z aplikacją, choć rękawki w końcu zrobiły się przykrótkie. Czasem na "po domu" jeszcze go jej zakładam. Bodziak nie do zdarcia chyba.
Co do nerwów, to współczuję. Ja miałam taka fazę dwa tygodnie temu. Ptyśka tak dawała po garach, że myślałam, że rozniosę ją i wszystko wokół. Nie wiem, czy w końcu ona się wystraszyła i przystopowała z "buntem dwulatka", czy ja sobie dałam na wstrzymanie, czy jedno i drugie, ale jak wspomniałam wyżej, potem przyszła sielanka. Ale to wyjątkowo. Poza tym, gdy napięcie rośnie niewyobrażalnie, po prostu się zmywam i idę pobyć sama ze sobą. Mnie taka godzina, dwie gdzieś gdzie nie ma ludzi, z muzyką na uszach bardzo pomaga. Odpręża mnie też puszczenie sobie porządnych łomotów (jakaś mocna muzyka) po ciężkim dniu. Zresztą z relacji znajomych nie tylko mnie to pomaga. Ale ja lubię taką muzykę. Generalnie myślę, że po prostu czasem każda mamuśka musi znaleźć czas na to, by pomyśleć tylko o sobie. Inaczej nie da rady. I nie można dać się nakręcić dziecku. Wystarczy, że pozwolę sobie na to, by Ptyśka raz mnie porządnie wkurzyła, a potem idzie to już lawinowo. Ja jestem furiatką, więc Młoda też niestety ma przechlapane.
Aga, trzymam kciuki za rozmowę kwalifikacyjną Rozumiem co masz na myśli pisząc o pracy typu marketing i reklama. U nas można przebierać w ofertach pracy typu "przedstawiciel handlowy i inne, lepiej brzmiące nazwy" Też nie chcę mieć z tym do czynienia. W trakcie studiów pracowałam 3 lata jako asystentka agenta ubezpieczeniowego, więc się napatrzyłam na mechanizmy tego rynku. To nic innego jak wciskanie ludziom kitu, że coś jest lepsze, kiedy jest takie samo jak inne produkty. Brr
Sheryl, Aga, Emilka tez kocha Tomka Teraz skończył się na MiniMini, ale jest Stacyjkowo i Mi jest nadal zakochana w ciuchciach Milenkową kolejką byłaby zachwycona, ale ja z tym jeszcze poczekam, do czasu gdy umiejętność zabawy przeważy nad demolką 
ja już o urodzinach pisałam. Jednych z dwóch , Emilka na razie na urodziny dostała głównie książeczki i przytulanki. Nie składaliśmy żadnych "zamówień" u rodziny, ponieważ Emilka dostała wszystko, co potrzebne na święta. W planach ewentualnie jest jeszcze mini-zjeżdżalnia, by Młoda odpuściła nareszcie kolanom rodziców i orbitrekowi Z zabawek polecamy bardzo zestaw drewnianych klocków:
http://www.allegro.pl/item917309842_...t_literki.html
Sprzedawca fantastyczny (wg Szwagra) zestawy są różne, ten jest jednym z największych.
Zabawa dla całej rodziny
Edytowane przez elsi
Czas edycji: 2010-02-09 o 14:27
|