Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Napisane przez RedApple
---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------
pędzlowanie :/
miała któraś z was nadżerkę? Jeśli tak to jak wyglądało leczenie?
|
Ja miałam lekki stan co prawda bo wyszła mi 2 na cytologii- czy też stan zapalny prowadzący do nadżerki jeślibym nie leczyła. Zapisała mi globulki- Metronizadol. Oczywiście po skończeniu brania chodzić nie mogłam bo miałam wrażenie jakby zapalenia pęcherza. Świństwo to takie. Po czasie się oczywiście dowiedziałam że istnieją leki na wyrównanie właściwego ph a ostatnimi czasy się dowiedziałam że właściwie tą pozostałość po tej lekkiej nadżerce powinnam usunąć. Usuwa się wypaleniem tej kwestii, bez znieczulenia i Pani ginekolog twierdzi że nie boli. Koleżanka wspominała mi kiedyś że podczas tego estetycznego zabiegi mdlała kobiecie na fotelu więc ja póki co dziękuję pozbywać się tego gruntownie ;p
Oczywiście 2 z cytologii wiadomo- taki tryb życia, jestem na tym wątku to wiadomo teraz już jednak aż tak nie szalejemy z przezorności bo nie chcę znów tego świństwa brać ;D
__________________
1.08.2015
Edytowane przez asiaczek87
Czas edycji: 2010-02-09 o 18:14
|