Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Uciążliwy i krępujący problem
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-02-10, 16:52   #71
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Uciążliwy i krępujący problem

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
(...)
Nie, moja droga, to TY nie rozumiesz, co czytasz. NIGDZIE nie napisalam, ze nie robie roznicy. W ogole caly czas sie odnosze do tych, ktorzy nie puszczaja bakow z premedytacja, ktorzy po prostu maja problem. Z. Ty natomiast w tej kwestii obnazasz swa szeroka ignorancje, bo nie rozumiesz, ze ktos, kto cierpi na ta przypadlosc po prostu nei zawsze sie kontroluje.
(...)
Ja cały czas pisałam, że czasami niektórzy tak mają (z powodu choroby, a czasami nic teoretycznie im nie dolega - nie zawsze lekarz coś wykryje) i zamiast się zamartwiać, popadać z tego powodu w panikę, trzeba przede wszystkim się zaakceptować, potem ewentualnie leczyć. Bo teraz dziewczyna się tym zamartwia, może nawet myśli, że chłopak ją z tego powodu może rzucić. A chyba nie o to przecież chodzi. Musi być niestety przygotowana na to, że lekarze mogą guzik wykryć i niewiele jej pomóc - z niektórymi przypadłościami się po prostu żyje.

Co do pogrubionego: gdzie ja napisałam, że nie rozumie, iż można tego nie kontrolować? Ja bardzo rozumiem, że można tego po prostu nie kontrolować - przecież sama nieraz brzydko mówiąc "pierdzę" (jak każdy człowiek), moja siostra ma z tym duży problem (podejrzewam, że z powodu jakiegoś rodzaju alergii pokarmowej lub grzybicy jelit, ale lekarze do tej pory guzik wykryli i co? i żyje, ma się dobrze).

Po prostu uważam, że pisanie rzeczy w stylu "śmierdząca obora" i że takie osoby sobie nikogo nie znajdą, pewnie nie mają przyjaciół jest niepotrzebne i tylko dobija autorkę wątku. Ludzie nie z takimi przypadłościami żyją i jakoś mają wokół siebie życzliwe osoby.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-02-10 o 16:54
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując