[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez ejMala

a co się stało, że tak godziny zmienia? :PP

w walentynki... nic zapewne a Ty?

W sobotę TŻ jedzie do babci... nie wiadomo czy wróci do niedzieli A tak bardzo chciałam spędzić z nim ten dzień... (oczywiście w barze -.-) Pamiętam, że rok temu on się tak bardzo postarał na Walentynki, dał mi kartkę, czekoladki, kwiaty... a ja nic mu nie dałam bo powiedziałam, że nie obchodzę tego święta... Jakoś wtedy mi tak nawet nie zależało, żeby z nim spędzić ten dzień. Ale wraz z rozwojem związku tak się zaangażowałam, że chciałabym być z nim 24/7 Oczywiście na koniec dnia dzisiaj zrobiłam awanturę o te Walentynki, że chciałam je spędzić z nim i takie tam... On powiedział, że też by chciał, ale babcia ma urodziny i nie wiadomo kiedy wyprawia i takie tam... Tak mi smutno Mam kochanego TŻ a spędzę ten dzień sama Ja mam już dla niego prezent na niedzielę, eh... Może to komercha to święto, ale mimo wszystko chciałabym być wtedy z kochaniem moim...