Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-02-12, 17:10   #2641
mrofka
wizażowy robalek
 
Avatar mrofka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej hej

madzior 4 kilosy - ładnie I na początku jest czasem coś takiego, że waga staje. Ale spowrotem ruszy I trzymam cię za słowo z tą przejażdżką - hah, będę miała szofera albo szoferkę raczej A propo alkoholu to ja poznałam jego smak dopiero jakieś pół roku przed 18tką, bo wcześniej mnie nie ciągnęło. Wódeczkę wypiję, winko uwielbiam i likiery różne i nalewki Nienawidzę piwa. Ale ja to mam słaby łeb - po 2 kieliszkach czystek kręci mi się w głowie i w ogóle... na haju jestem

limooosia witaj kochanie Ach, rozumiem twoją frustrację. Też żyję od weekendu do weekendu. Ale jak nastaje już weekend, to człowiek odżywa i się w nim budzi Zwierz Życzę Ci rekonwalescencji w weekend i takiego Zwierza

niuniuska bidoto, kuruj się I fajne te sweterki. Myślałam, żeby też coś sobie takiego kupić z allegro, bo ciuszki japan style bardzo mi się podobają ale się trochę boję, bo czytałam niektóre komentarze i np. ciuchy nie są dobrze zszyte albo właśnie mają jakieś mankamenty. A z twoimi wszystko w porządku? A jeśli chodzi o modelki js, to te wszystkie Chinki i Japonki to takie glizdy z małymi cyckami i wąskimi biodrami są, dlatego potem wychodzi, że sweterek jest ciasny, a nie luźny
Ja może glizdą nie jestem, ale mam małe cycki

Tak wiem, nie powinnam się z chaty ruszać, ale dzisiaj byłam w szkole zaliczyć ten ustny angielski. Psorka mi powiedziała, że generalnie mogłam nie przyjeżdżać, jak jestem chora. 70% miałam. Przyzwoicie. Ale wiem, że stać mnie na więcej. Popracuję nad tym.

Dzisiaj wykańczam modelinę i piekę ją Mamusia się zaoferowała i powiedziała, że lepiej będzie upiec w elektrycznym i mi go nagrzeje i w ogóle Ale i tak mówi, żeby przestała się pierdołami zajmować, tylko do matury się uczyć Ciężko tak nic nie robić, kiedy to jest moja 'paszyn', przy której się odprężam no! Niech się cieszy, że się nigdzie nie włóczę, niczego nie piję i nie wciągam... zresztą, i tak nie miałabym gdzie się włóczyć - mieszkam na totalnym zadupiu, a jedyną cywilizacją jest sklep spożywczy Do najbliższego miasta mam 20 min jazdy autobusem. Bo niestety nie posiadam prawa jazdy. Ale jak kurna zrobię... to niech wszyscy z drogi uciekają!!!

Idę zrobić sobie kawę, bo spać mi się chce.

Muah
mrofka jest offline Zgłoś do moderatora