2010-02-13, 10:25
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
|
Dot.: Jak zawsze na boku :(
Hey!
Niestety ja chyba nie będę potrafiła dać Ci dobrej rady, bo mam ten sam problem, więc wiem, co czujesz. Ogólnie mam jakichś tam znajomych w pracy, szkole, ale po powrocie do domu zostaję sama jak palec.
U mnie niestety jest to związane również z tym, że czuję się bardzo zaniedbywana przez mojego chłopaka, niepotrzebna, niekochana. Ma on dużą grupkę znajomych, z którymi trzyma się od dziecka i wszyscy mieszkają blisko siebie i widują się prawie codziennie, a ja czuję się wtedy odsunięta w kąt, bo pomimo, że ich znam i lubię to na spotkania te nie jestem zapraszana. Uczestniczę w nich tylko wtedy, gdy jestem akurat u mojego TŻ, więc nie ma w sumie innej opcji...
Czasami mam wrażenie, że jestem sama sobie winna, bo może to ja się odizolowałam od szkolnych i podwórkowych znajomych?
Zgadzam się z Tobą, że ciężko to określić, jednak doskonale rozumiem, co czujesz.
Pozdrawiam
__________________
<... Kobieta powinna wiedzieć, jak daleko może iść za daleko... >
|
|
|