Ludzie, jak wy nie popadacie w obłęd widząc tyle ofert...
Próbuję coś znaleźć od grudnia i ciągle nic

Zazdroszczę tym, którzy już się zdecydowali.
Wpadły mi w oko obozy Antavii, szczególnie zwiedzanie Rzymu, Pompei, wizyta w Mirabilandii połączone z wypoczynkiem na Sycylii (był ktoś?). W zeszłym roku Juwentur organizował wypad na Krym, w dodatku samolotem. Szkoda, ze nie udało mi się znaleźć podobnej oferty

Jeszcze Majorka, Lazurowe Wybrzeże, Costa Brava, Rimini, Lloret de Mar...
Grrr... za dużo tego.
Czy tylko ja mam takie schizy, że 7 (8, 9) dni to za mało?