|
Dot.: Zespół Sztywnych Kolan: 13.sezon terapii :D
Dalej mnie boli głowa. Nie poszłam spać bo wrócił Tż - jak zwykle skruszony, ale przynajmniej z różą. Wkurza mnie ta jego praca okrutnie.
I w dodatku zaczął mi gadać o dziecku. ZNOWU! Mówił, że wracałby z pracy, pobawił się z maleństwem, poprzytulał, poturlał na dywanie. Sprowadziłam go jednak na ziemię, bo po 1. zanim dzieciak będzie w stanie się turlać, to nie da mu wieeele razy spać w nocy, a po 2. o 22:00 kiedy on będzie wracał z pracy, to bejbik będzie już smacznie spał. I tak ucięłam temat.
|