[Apsik]

Napisane przez marchewkowe pole

ojoj laktacyd ja tego nie mogę na żadną część ciała
mydło oczywiście wysusza ale wcale nie tak strasznie (przynajmniej naturalne mydła) nie mam na twarzy suchych skórek ani nie jest ściągnięta po umyciu tylko po prostu jakaś taka bardziej sucha, nie błyszczy się jak kiedyś, wydaje mi się też że mam trochę odwodnioną skórę ale to od zimy raczej. tak sobie myślę że jak chodziłam do dermatologa to mi dawał mazidło na twarz takie żrące to już lepsze mydło.

Ja jestem przykładem totalnego suchara i zgadzam się, że mydło nie musi wysuszać. Jeśli jest dobrze dobrane do rodzaju skóry (np przy suchej lepiej sprawdzą się glicerynowe z olejkami, a dla tłustej lepsze te, które zawierają glinkę itd) będzie tylko służyło na plus.
Jak pisałam wcześniej spotkałam mydło, po którym skóra była aż za nadto nawilżona. Co wydaje się niepojęte, przynajmniej dla mnie, wiecznie była nawilżona za mało. Makijaż spływał po godzinie, kremy nie wsiąkały w ogóle, nawet te najlżejsze. Warto poeksperymentować i znaleźć swoje ulubione. Na szczęście rynek jest tak zaopatrzony, że tylko wybierać