2010-02-16, 21:28
|
#494
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Joga
A ja Wam na to wtrącę..
Chodzi mi po głowie myśl zapisania się na jogę. Czytałam o niej kiedyś dawno dawno.. Tzn o jodze jako ideologii.. Zainteresowało mnie to, ale jeździłam konno więc nie było już możliwości. Teraz chodzę do liceum, do stajni trochę drogi jest (nie mieszkam w mieście, dojeżdżam spory kawałek), więc po jednym treningu wracam padnięta do domu o takiej porze, że nie ma szans żebym ruszyła cokolwiek. Nie jeżdżę już rok, bardzo mi tego brakuje. Zarówno konia jak i wysiłku i po prostu jakiegoś zajęcia. Studio jogi mam niedaleko pracy mojej mamy. Byłaby na pewno wygodniejsza czasowo i mam nadzieję, że pozwoli mi się trochę odstresować, bo nawał nauki daje mi się ostatnio we znaki.
Absolutnie nie chcę zaczynać ćwiczyć sama. Gdyby chodziło o samo rozciąganie mięśni to w ogóle bym o niej nie myślała. Chciałabym umieć wykonać samodzielnie i poprawnie chociaż kilka asanów i bez pomocy instruktora to raczej niemożliwe.. Po co zakorzeniać błędy? Jednak tu pojawia się problem..
Niestety zajęcia w klubie mają swoje koszty. Ze względu na pieniążki oraz to, że jednak uczyć się trzeba mogłabym chodzić na zajęcia jedynie raz w tygodniu o ile oczywiście rodzice w ogóle mi pozwolą. Wiem o tym, że to czego nauczę się na zajęciach mogę wykorzystywać potem w domu, ale czy kluby oferują coś takiego? Czy zapisując się muszę uczęszczać więcej razy w ciągu tygodnia? Czy istnieje w ogóle coś takiego jak karnet? Płacę np za 10 wejść i mogę je sobie wykorzystywać kiedy chcę.. To byłoby dużym ułatwieniem, bo mogłabym kupować sobie karnety sama, gdy już trochę odłożę, a gdy kasy nie będę mieć to będę tylko ćwiczyć to co już dobrze umiem.. Potem jak znowu coś odłoże to nauczę się czegoś nowego i tak w kółko.. Czy to ma jakikolwiek sens? Bardzo proszę o pomoc, bo nie rozmawiałam jeszcze z rodzicami na ten temat.. Najpierw chcę się trochę zorientować w temacie i mam nadzieję, że ktoś coś mi podszepnie
|
|
|