|
Dot.: wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)
Masakrycznego stresa mam przez tę pracę. A raczej jej brak. W tej chwili mam parcie na jakąkolwiek pracę... Trochę mi głupio, że to tak po znajomości będzie załatwiane. A raczej strasznie mi głupio! Ale mam nadzieję, że się uda i bardzo bym chciała tam pracować! I z tego powodu jeszcze bardziej mi głupio.
Po 16 przyjedzie po mnie TŻ i jedziemy złożyć CV. I albo on zagada z kierowniczką (bo to dobra znajoma naszych przyjaciół), albo da im cynk żeby się do niej odezwali. Tym naszym znajomym też zależy żebym miała pracę bo z nimi mamy lecieć do Egiptu.
|