[sparkly]

Witam.
Trochę znów zamarudziłam, ale obiecuję się poprawić bo w końcu NIE MUSZE DO PRACY JUŻ CHODZIĆ!!!!!

Napisane przez ellai

... A w ogóle zauważyłam, że moja Córcia chyba nie lubi być podłuchiwana, bo jak tylko zakłądali mi te wszystkie elektrody, Mała zaczynała się tak wiercić i uciekać, że nie mogli załąpać dobrze serduszka. W ogóle wiercipiętka jest Tak więc coś pozytywnego w szpitalu też może czasem spotkać

Pozdrowionka!!

Ja mam KTG 2 razy w tygodniu i moje dziewczyny też zdecydowanie tego nie lubią. Wariują, kopią, kręcą się - nikt nie lubi jak się go podsłuchuje


Co do skarpet, golenia, wstawania i innych tym podobnych to doskonale rozumiem o czym mówicie. Dla mnie najgorsze są noce; nie mogę spać na plecach bo mi się słabo robi i ciężko oddychać, na żadnym z boków też nie bardzo bo z prawej strony jedna dziewucha, z lewej druga i żadna nie lubi jak na niej leżę, co oznajmia silnymi kopniaczkami. A wstać z pozycji leżącej to jest wyczyn olimpijski - mąż się śmieje, że mi wyciągi zamontuje na suficie. A tak poważnie to wcale bym się nie obraziła jak by to zrobił

Poza tym palce mi się rozrosły nie mogę już obrączki włożyć

Wczoraj zaczęliśmy 29 tydzień.

Poniżej zdjęcie sprawcy mojej niepełnosprawności oraz najnowszą zdobycz tekstylną