Skoro jestesmy w temacie snow to cos wam napisze.
Prof.R Cartwright z....nie pamietam skad

prowadzila eksperymenty z grupa studentow-ochotnikow,ktorym nie pozwalano snic-budzono ich natychmiast po wejsciu w faze REM.Wkrotce zaczeli wiec....snic na jawie

W ten sposob mozg dazyl do wyegzekwowania tego,co dla niego niezbedne:marzen sennych.Po zakonczonym eksperymencie u studentow faza REM pojawiala sie znacznie czesciej niz przedtem.
Niektorzy ludzie sa przekonani,ze nigdy im sie nic nie sni.Mysla tak,poniewaz przechodza do jawy nie z etapu REM,lecz z fazy glebokiego snu..Budzeni w okresie REM,podawali jednak tresc snow.
Sny to koniecznosc,chociaznie bardzo jeszcze wiadomo,dlaczego.
REM-faza snu,skrot od pierwszych liter ang.okreslenia "rapid eye movement".W tej fazie mimo pobudzenia kory mozgowej,platy czolowe-siedlisko poczucia moralnosc,hierarchii wartosci i uczuc wyzszych-spia nadal.Stad w naszych snach przezywamy sytuacje,na ktore nigdy nie pozwolilibysmy sobie na jawie.
To tak troche naukowo

Prosze o wybaczenie.