2010-02-19, 07:27
|
#26
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 27
|
Dot.: Co ja najlepszego zrobiłam !? Czyli jak zabiłam swoje włosy.
Ja pamiętam, że jak miałam 12-13 lat wymarzyłam sobie rudy.
Zawsze straszie marzyłam o taki włosach, więc postanowiłam moje nigdy nie farbowane włosy (ciemny blond) potrakować rudą szamponetką.
Przyznam, że efekty były całkiem niezłe, bo moje włosy zmieniły odcień na cieplejszy i miały po tym ładne, rudawe refleksy. Oczywiście ja stwierdziłam, że to prawda, wyglądam fajnie, ale ja chciałam być ruda 
Więc pofarbowałam się jeszcze trzykrotnie, też szamponetkami. Efekt?
Miałam a głowie marchewkę, w której wyglądałam strasznie. Najgorsze było to, ze nie mogłam się jej pozbyć - trzykrotnie farbowałam włosy na ciemny brąz, ponieważ zawsze, na słońcu "wychodził" ten cholerny rudy Szczęśliwie, teraz mam włosy w kolorze naturalnych, ale to na pewno oduczyło mnie samodzielnej zabawy z nimi.
__________________
Zapuszczam włosy:
wrzesień 2009 - 28-29 cm
grzywka - 14 cm
Będzie - 40 cm!
|
|
|