2010-02-19, 17:05
|
#8
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mętlik ... ;-( SEKS ... RELIGIA
Cytat:
Napisane przez Asienka187
Niestety ja także nie widze przyszłości tego związku, jednak porozmawiałabym z nim na poważnie. Jestem dociekliwa i chciałabym wiedziec co miało wpływ na jego decyzję, bo jakis powod musi przecież byc...
|
Jego powód to:
"Bój jest najważniejszy, a ja nie zostanę rozgrzeszony"
Myślałam, że jest poważniejszy, że można mu ufać, a zachował się jak dupek. Kocham go i szanuje jego religijność, ale tym razem przegiął.
Strasznie ciężko mi od niego odejść bo naprawdę go kocham, ale zadał mi taki ból, że nie umiem mu wybaczyć i nie umiem być z nim szczęśliwa na jego zasadach. Powiedziałam mu ok ale:
- nie będziemy razem wyjeźdzać, przebywać sam na sam itd.
Ale umówmy się to nic nie da, dalej będę płakać w poduszkę i szczęścia mi to nie przyniesie. Decyzję która podjął powinien podjąć duuuużo wcześniej, zanim poszedł ze mną do łóżka a nie teraz (2 miesiące temu...) Napisałam do Was, bo czasami próbuje go bronić, choć dobrze wiem, że to on akurat przegiął. Ja też mam prawo być szczęśliwa. Starsznie żal mi tych dwóch tak naprawde wspaniałych lat... Starsznie ciężko mi się rozstać z nim, ale im dłużej o tym myślę tym więcej mam w sobie bólu i żalu....
|
|
|