Puk puk
Wrocilam po kilku ladnych miesiacach nieobecnosci i nie wiem od czego zaczac...

Podczytuje Was czasem ale jakos nie mialam weny zeby cos napisac, albo weszlam na chwilke i musialam uciekac

Stesknilam sie za Wami, moze teraz po sesji bedzie mi latwiej zagladnac czesciej
W skrocie co u mnie: w sumie bez wiekszych zmian- pracuje tam, gdzie kiedys, sudiuje (zjazdy mam co tydzien

stad ten brak czasu), jestem w trakcie schodzenia sie z bylym i zastanawiania czy dobrze robie

i czego tak naprawde chce

Zycie towarzyskie(imprezy, przyjaznie) zaniedbane niestety, w wakacje mam nadzieje to nadrobic
Pozdrowionka i Buziaki kochane
