[Martusia1992]

za mało godzin w dobie i ta cisza jak pędziwiatr.

nike pod oczami w kolorze sinym.

i 24 godziny tu dziś będą na marne
trzeba łapać chwile każde, bo to ważne - jasne.

za mało godzin w dobie - nie wyrobię
beztroskie chwile to rzadki przywilej.

siadam w miejscu, cisza taka, że sekundnik bębni
echo tego dzwięku tętni, w uszach mętlik.

błędnik mój szaleje - tracę równowagę.

od rozsądku odchodzę, coś ci powiem
nienawidzę jak mam za mało godzin w dobie.

ostra za*******ka, co drugi krok kolka
granice wytrzymałości - czerwona kontrolka.

budzik jak syrena, poranna macarena.

jak mam zmieścić 48 godzin w jednej dobie.