2003-08-07, 10:17
|
#2
|
Gość
|
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia
roqfort napisał(a):
> Naród wyprany z indywidualności...
O ile zgadzam sie z Twoja wypowiedzia odnosnie zapachow i masowej produkcji pseudo-indywidualizmu a la Hugo Boss, to ostatnie zdanie jednak pozwole sobie zakwestionowac.
O ile indywidualizm nie jest moze moja najmocniejsza strona, bo szczyce sie tym, ze pachne... niezmiennie od 12 lat - Farenheit Diora, to jednak musze przyznac, ze w porownaniu do innych stereotypow narodowosciowych Polacy reprezentuja np. o niebo wiekszy indywidualizm od np. Niemcow czy Brytyjczykow, ze juz o fantazji i polocie nie powiem. Fakt, ze nasza fantazja, szczegolnie w spozyciu alkoholu, sportowym prowadzeniu niesportowych aut, a takze dziwnemu przyzwyczajeniu do jezdzenia kradzionymi autami - nieco ten obraz zachwiewa, ale wydaje mi sie, ze splaszczanie tego tylko do poziomu wyboru zapachu mija sie z prawda 
pozdrawiam
p.s. A Warsem zawsze pachnie moj ojciec, nie wyobrazam go sobie w innym zapachu. I chwala mu za to, nie ma to nic do czynienia z jego indywidualizmem.
|
|
|