|
Re: Polacy i zapachy..... Tragedia
youaresowonderful napisał(a):
> Dlatego dziwią mnie opinie przy perfumach że np ktoś uwielbia ten zapach na kimś i <u>wyczuwa go na odleglosc</u> u każdego (ciach)
No... jesli zapach jest wyczuwalny na odleglosc, to ktos zazywa chyba oblucji w perfumach, czyli rano wiaderko pod kazda pache... Zapach powinien byc tam, gdzie jego miejsce - przy skorze. Mnie zawsze razili panowie rano w windzie, gdzie dwa litry perfum sasiada z lewej walczylo o zwyciestwo nad 3 litrami perfum tego z prawej. A posrodku mdlalem ja... 
Przyznam, ze juz wole smrod niemytego ciala.
|