Dot.: Pokonane kryzysy w naszych zwiazkach
pewnie że tak, w ciągu tylu lat ciężko by nie było kryzysu ale na szczęście nie chodziło tu o zdradę czy zazdrość, kryzysem były problemy finansowe które spowodowały zmianę mojego statusu co rozpoczęło moje zmiany nastroju co rozpoczęło rutynę, przepracowanie tż które mnie wkurzało bo nie mieliśmy dla siebie czasu, monotonia... czasem odzywa się brak tego czegoś co było na początku ale wiem że nie chcę być z nikim innym w raczej nie wyobrażam sobie bycia z innym więc chyba nie jest tak źle. Jeśli są chęci wszystko da się przeskoczyć.
|