Dot.: Pokonane kryzysy w naszych zwiazkach
nie wiem czy moge to nazwac kryzysem ale na pewno byla to wielka proba dla naszego zwiazku, a mam na mysli wyjazd mojego TZ-ta za granice na 3 miesiace... bylo naprawde ciezko... wogole ja z tym moim przekonaniem, ze zwiazki na odleglosc nie maja szans musialam, a raczej z milosci chcialam zmienic to moje nastawienie, na te 3 miesiace wystarczylo, ale wiem ze juz nigdy wiecej bym sie na cos takiego nie zgodzila, to byly 3 najdluzsze miesiace w moim zyciu... z tego wszystkiego starsznie schudlam, z nerwow z tego calego stresu potrafilam nie miec miesiaczki przez 2 miesiace, jednym slowem masakra... z mojej strony byly momenty zwatpienia ale dzieki mojemu kochanemu TZ-owi milosc zwyciezyla, przetrwala ta probe, teraz jestesmy tego samego zdania ze nigdy wiecej takiej rozlaki, nie warto...
|