Dot.: Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5
Hej Dziewszyny, jestem w 2 dniu Dukana. Wczoraj pisałam do was , że chcę schudnąć 4kg ale wczoraj kupiłam wagę elektroniczną i się przeraziłam bo ważę 71 a nie jak myślałam 68kg. Tak więc mój plan się zmienia. Cel: 65kg czyli pozbywam się 6kg.
Powiem szczerze, że 1 dzień diety był masakryczny. Mimo, że jadłam coś co 2-3 godziny cały czas się czułam głodna. Najgorzej było jak wybrałam się na zakupy jedzeniowe, bo myślałam, że zaraz zemdleję z głodu.... Na szczęście jakoś utrzymałam się na nogach a na kolację zjadłam pyszbego łososia pieczonego w ziołach co poprawiło mi humor i samopoczucie.
Dzisiaj już czuję się ok, na razie nie czuję takiego głodu jak wczoraj, więc chyba idzie w dobrym kierunku.
Powiedzcie mi proszę jak to jest z tym ćwiczeniem. Jedne piszą, że można - wręcz trzeba, a inne, że to nie wskazane. Ja do tej pory chodziłam 2 razy w tygodniu na aerobik i nie wyobrażam sobie porzucenia tego zwyczaju, bo świetnie się po tym czuję. Mam nadzieję, że to nie zniweczy rezultatów diety.
|