[miskowa]

Napisane przez hania811

Wiocha w sensie dyska, fura i komóra??
Czy wiocha w sensie dziura zabita dechami??

Wiesz dla mnie wsio ryba gdzie..ważne z kim i że w ogole..nie byłam 5 lat latem na urlopie więc nawet jak wiocha to cieszę sie jak cholera.
Poza tym jedziemy naszą ekipą..mamy domek 150 m2, 100 m od morza- więc źle nie będzie

w sensie dyska, parasole piwne i plastikowe krzesła, stragany na ulicy. Ale jak ekipa jedzie, to to w sumie nieistotne. Znam Dźwirzyno i okolice jak własną kieszeń, nawet tam kiedyś mieszkałam ze dwa miesiące, jak w turystyce pracowałam
Szkoda, że tak późno, bo w sierpniu noce są już chłodne