"-No nie wiem, no nie wiem. Na kanapie nie dałoby się zrobić tego i owego"
'Wystarczyło, że pomyślałam o nim: o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości...
Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by z nim być.'
'Myślałam jeszcze o tym, że chciałabym uwierzyć, że jesteś prawdziwy...'
'Wpatrywałam się przez chwilę zrezygnowana w ścianę deszczu za szybą i uroniłam kilka łez, ale tylko kilka. Resztę planowałam zachować na wieczór, jako gwałtowny akompaniament do rozmyślań o jutrzejszym dniu.'