całość trwałą więc 2godziny z kawałkiem

DZIĘKI BOGU tylko tyle!
Po jej urodzeniu rzeczywiście zmienia się perspektywa życia.Nagle wygląd (ubiór, makijaż) staje się małoo ważny!

Nagle zauwazyłam jak DUŻO mam kosmetyków, ile niepotrzebnych , na ile nie mam czasu....Przy dziecku wszystko schodzi na 2 plan. Teraz nawet ochota na zakupy odeszła... chcę pozużywać to co mam i już do wielu kosmetyków nie wracać.
Przy dziecku nie ma się czasu,głowy ani serca do stosowania ych wszystkich specyfików, żeli do buzi, żeli do oczu, balsamu takiego na łydki, a innego na uda etc. albo kąpieli stóp i peelingów czy masek do stóp...
Nie powiem bym zupełnie się zmieniła bo lubię kosmetyki..lubię o siebiezadbać.Ale przed porodem to co miałam wydawało mi się w miarę mało..a już napewno w normie a po porodzie jak wróciłam do domu i spojrzałam..osłupiałam..t oć będę to zuzywać do samej 30-stki
I nagle zaczełam być w 150% zadowolona ze swojego wyglądu..Czyję się mega atrakcyjnie..wychodząc ze szpitala już ubyło mi 11kg...a po 2 tyg. u teściów ubyło łącznie 14kg. Mam tylko 6 kg na plusie i to jest o dziwo tak mało istotne. Mimo większych rozmiarów i tego że nie mieszczę się w ciuszki z przed ciąży (jeszcze) czuję się mega
kobieco, seksownie(nawet w dresie) i ...SZCZUPŁO..