Mnie się dzisiaj wszystko chce bo idziemy po pracy na pizzę

, moją ulubiona , zajrzę od razu do kilku sklepów, może upoluję legginsy jakieś extra

Asiuk to super mobilizację macie i to we dwoje, szkoda że mój Tżet nie jest z tych, co się odchudzają wspólnie

I tak duży postęp, bo nie je wieczorami- boi się mojego kazania

Ale się wylaszczysz kobieto

, ja dzisiaj z przerażeniem stwierdziłam, ze popsuła mi się waga ?

Nie wiem jakim sposobem, coś z niej wyleciało, w sensie plastik, i co musze kupić nową, bo jak życ bez wagi ?
