[yvonna7]

Napisane przez tysiaaa

nie, nie pokłóciliśmy się.. wczoraj prawie wcale nie rozmawialiśmy, poszedł po 20 usypiać siostrę i sam zasnął. W nocy mi napisał, że strasznie mu głupio, że mnie tak 'zostawił' i że nadrobimy.. a teraz.. no nie wiem, co się stało, co zrobiłam.. nie mam pojęcia.. ;((

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------



BYŁO. DOBRZE.

i z mojej strony nic się nie zmieniło... utrata sensu jest chwilowa.. ja za dużo o tym myślę i jestem wyczerpana.

Tysia mam nadzieję, że to jest chwilowe i już niebawem wszystko będzie po staremu.

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;17491016]Dzisiaj o 16 idę do niego na próbę a potem do baru oczywiście, tak jak zawsze... W końcu uda nam się pogadać face to face

Jakoś mam lepszy humor dzisiaj. Ale jestem zmęczona...[/QUOTE]

Pogadaj, pogadaj pamiętaj, że Ty masz być szczęśliwa!

Napisane przez tysiaaa

nie przyjedziee... później napiszę, co się stało.. teraz idę się przewietrzyć, bo w domu coś sobie zrobię.

Czarownica, cieszę się, że pogadacie 'face to face' ;*

Szkoda, że nie przyjedzie... Trochę głupio. :|

Zrobiłam ciasto z polewą czekoladową mniaam... ale wyszło troche... gorzkie