[pumuckl]

To nie żadna podpucha! Pokrzywa jest i zdrowsza i smaczniejsza od szpinaku! Ten przepis został podpatrzony w jednej z sympatycznych restauracyjek gór Piemontu:

„Torciki” z pokrzywy podawane na paprykowym sosie

2 szklanki czubków i samych listków młodych pokrzyw
szczypta sody spożywczej
4 dag masła
2,5 – 3 dag mąki
1/4 l mleka
4 jajka
3 łyżki świeżo startego parmezanu
sól, czarny pieprz prosto z młynka, świeżo start gałka muszkatołowa
masło do wysmarowania i mąka do wysypania foremek
szczelna duża płaska forma do zapiekania

Pokrzywy umyć i wrzucić na lekko posoloną wrzącą wodę z dodatkiem szczypty sody na 20 – 30 sek. Szybko wyjąć łyżką cedzakową i wrzucić do wody z kawałkami lodu. To pozwoli na podkreślenie i zachowanie „zieloności” koloru pokrzywy. Przecedzić i odwirować w wirówce do sałat.
Posiekać drobno na desce z tworzywa (lub ceramicznej) i poddusić na patelni w odrobinie masła. Z reszty masła, mąki i mleka zrobić zasmażkę jak na beszamel. Dodać pokrzywy i dokładnie wymieszać. Gdy masa przestygnie, dodać roztrzepane jajka i tarty parmezan. Wymieszać najdokładniej. Doprawić solą (jeśli trzeba, w zależności jak słony był parmezan) pieprzem i gałką muszkatołową.
Ognioodporne foremki wysmarować masłem i wysypać mąką. Koniecznie strząsnąć jej ewentualny nadmiar. Piekarnik rozgrzać do 140 stopni <góra+dół>, zagotować duży czajnik wody.
Foremki szczelnie wypełnić do 2/3 wysokości. Wstawić do formy i wlać wrzącej wody na wysokość 2 cm.
Zapiekać na środkowej szynie 30 – 40 minut.

W czasie gdy foremki są w piecu zrobić dowolny sos z przetartej czerwonej papryki. Powinien być nieco pikantny ale z umiarem, aby nie zdusił delikatnego smaku pokrzywy.

Na środku dużego płaskiego talerza zrobić lustro z gorącego sosu i centralnie na nim mieścić wytrząśnięty z foremki „torcik” pokrzywowy. SMACZNEGO