Napisane przez zazynka
Witam, nie wiem czy wątek ten jest nadal akutalny, ale postanowiłam, że odświeżę, gdyż też mam problem z piętami, myślę, że podobny do waszego.
Trwa to już od jakiegos roku, powstało od noszenia zbyt ciasnego, "nierozchodzonego" obuwia. A wygląda to tak, że po pierwsze nad piętą, na zakończeniu ścięgna Achillesa, mam zgrubienie, pięta jest w tym miejscu jakby wysunięta do tyłu, a skóra na niej różowa ;/ natiomiast z boku po zewnętrznej stronie mam również zgrubienie, na którym skóra jest czerwona, lub sina gdy jest zimno (po zamoczneiu długo w wodzie robi się biała)
Mam nadzieję, że dokładnie opisałam sój przypadek i zdołacie mi pomóc, bo już nie wiem czego próbować, skóra na piętach nie wygląda jakoś tragicznie, nic nie boli, ale chciałabym mieć ładne stópki, a nie ciągle zaróżowione. Moja mama ma ponad 40tkę, a pięty w lepszym stanie ode mnie : (
Pozdrawiam.
|