Asiuk, na wstępie Ci powiem, że to super, że zdecydowaliście się pomóc takiemu psiakowi

Przyzwyczajanie się do nowego domu może trochę potrwać, szczególnie, że to już dorosły piesek. Musicie dać mu czas. Myślę, że to co Ci napiszę jest oczywiste, im więcej miłości i ciepła będziecie mu okazywać, tym szybciej się przyzwyczai.
Dla psa, szczególnie dorosłego, zmiana otoczenia to duże przeżycie. Najlepiej gdyby kotś był z nim w domu jak najwięcej czasu...
Z tym, że jak teraz przyzwyczaicie go do przebywania w domu, to 'zrobicie mu krzywdę', jak potem wygodnicie go do budy...
Mało je i pije, bo jest w stresie, ale to nic złego, ważne, że je i pije cokolwiek
No i skoro się kuli i ucieka, to może faktycznie był bity...skoro to był taki pies jakichś zwykłych robotników, przechodzący z miejsca na miejsce, to jest to całkiem możliwe...