Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :)

Anisia25 · 2010-03-02, 10:43

witajcie

Ja w pracy

Piter u babci, ale z zakazem wychodzenia na dwor jeszcze. Jutro pol godziny dopiero. Troche za mocno wieje, a on jeszcze slaby. Noc byla juz spoko, w koncu przespal 12h i nie ryczal, ani nie zbudzil sie z histeria

Wczoraj 5 kasztanow, wiec zle nie bylo, ale pupa nadal czerwona i w bliznach poodparzeniowych. Dzis wieczorem ostatnia dawka antybiotyku, wiec od jutra tylko probiotyk przez 14 dni jeszcze by flore przywrocic. Takze winno byc lepiej.

2010-03-02, 10:43	#83
Anisia25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Gliwice :) Wiadomości: 48 128	Dot.: Lipcowo-Sierpniowe prawie Dwulatki :) witajcie Ja w pracy Piter u babci, ale z zakazem wychodzenia na dwor jeszcze. Jutro pol godziny dopiero. Troche za mocno wieje, a on jeszcze slaby. Noc byla juz spoko, w koncu przespal 12h i nie ryczal, ani nie zbudzil sie z histeria Wczoraj 5 kasztanow, wiec zle nie bylo, ale pupa nadal czerwona i w bliznach poodparzeniowych. Dzis wieczorem ostatnia dawka antybiotyku, wiec od jutra tylko probiotyk przez 14 dni jeszcze by flore przywrocic. Takze winno byc lepiej. __________________ Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is