Dot.: Zmiana?
Bardzo wszystkim dziękuję za komplementy.
Co do mojego ubierania się to sprawa wyglądała następująco. We wrześniu nosiłam kolorowe ubrania i w ogóle tak wesoło. poszłam do nowej szkoły, a tu cała klasa ubiera się na czarno-szaro, przez trzy miesiące walczyłam z tym, a potem dałam sobie spokój i sama zaczęłam podobnie się ubierać.
W dodatku muszę ponarzekać też na sieciówki, bo w mojej okolicy są albo dla nastolatek ze szmatowymi materiałami, albo z dobrymi troche poważniejsze...
|