|
Dot.: Ulubione cytaty z Gossip Girl
GG : Co robię z samego rana? Nie śpię. Po co śnić, skoro prawdziwe życie jest takie pasjonujące? Czy może być coś lepszego od leniwej niedzieli? Od czytania w łóżku? Picia kawy? I jajecznicy? My na Manhattanie nie próżnujemy, śniadanie to wystawny brunch z szampanem i setką najbliższych przyjaciół... i wrogów.
GG : Z jednej strony bycie dzieckiem bogaczy ma wiele zalet. Ale z drugiej strony, ich odnoszący sukcesy rodzice, oczekują tego samego od swoich dziubasków. A jeśli chodzi o szkołę, to wybór jest prosty – Ivy. To więcej niż tylko dostanie się do college'u, to wytyczenie kursu na resztę swojego życia. A ci, którzy są mniej majętni, odczuwają nie mniejszy nacisk. Kiedy rodzice oddają się bez reszty, by zainwestować w przyszłość dziecka, to które z nich chciałoby ich zawieźć?
GG: Bale mają długą tradycję. Piękne stroje i wygodne kanapy, to nic więcej niż sobotnie przyjęcie. Wystarczy dodać maskę. Już przygotowanie do balu jest wydarzeniem, dlatego potrzebne są s ł u ż ą c e.
GG : Nie tak szybko.
Nie będziecie absolwentami dopóki nie dam wam swoich własnych dyplomów.
Moje są etykietami, a etykiety się nalepia. Nate Archibald... klasowa dziwka. Dan Humphrey... ostatecznie insider. Chuck Bass... tchórz. Blair Waldorf... słabeusz. A jeśli chodzi o Serenę Van der Woodsen, po dzisiejszym dniu, jesteś oficjalnie nieistotna.
GG: Chcieliście poznać Plotkarę. Rozejrzyjcie się. Właśnie poznaliście. Byłabym nikim bez was. Podczas gdy większość licealnych przyjaźni się rozpada, mam nadzieję, że wydarzenia dzisiejszego dnia zwiążą was na zawsze. Teraz, gdy wyszły na jaw wszystkie sekrety, macie czyste konta... aż do college'u. Gratulacje. Wybieram się z wami.
__________________
'Niczego nie obiecuj. Obietnice to czas, a czas zawsze przynosi ze sobą jakieś zmiany.'
.
|