[sylka79]

Napisane przez skierka1981

miałam już dziś nie zagladać ale muszę się pochwalić - Amelka mówi ko ko ( no ja nauczyłam) i jak je zupkę to mruży oczy - to też robiłam, i patrzy spod byka to wygląda komicznie. kilka razy jej tak pokazałam i załapała mała papuga

do jutra

zdolna Amelcia.

Napisane przez adaikaka

łaaaaaa
dzwonię qrde do męża bo on z małym siedzi jak ja jestem w pracy i co??
On gra z kuzynem na x-boxie a MOIM synkiem zajmuje się teściowa i ku.... jej bratowa

a niesamowicie mnie wkurza (żeby nie mówić gorzej) jak one mi go całują, przytulają, itp. Jak ja jestem to się jeszcze hamują, zresztą ja widzę wtedy co one z nim wyczyniają ale teraz!!!

Teściowa to jeszcze pal sześć... Ale ta ciotka... młoda jest, ma coś około 40... ale teksty typu "gdzie oni wywieźli mojego Przemusia" wręcz z wielką pretensją w momencie gdy ja z synkiem jedziemy do moich rodziców to przegięcie... Jak chce mieć swoje dziecko to niech sobie zrobi...
I do tego nie myją rąk... całują mu łapki które on później bierze do buzi...

Ale się wkurzyłam

Tak jak mój teśćJa zwróciłam mu uwagę,bo on kurka nałogowy palacz jestnie dość,że zarazki,to jeszcze trucizna.Chodził naburmuszony,ale to już jego problem.

Napisane przez Sweet_21

U nas już jedna jedynka się przebiła
I jeszcze z nowości Bartek staje na czworaka i buja się w przód i w tył

gratki za ząbka i za nowe umiejętności.

Napisane przez katarzynka00

Może zrobimy zakład któremu dziecku jako ostatniemu wyjdą?

z rana wyjezdzam dowiezc L4 do pracy i do Luxmedu na wymrozenie mojej kurzajki.Czy ktoras miala wymrazanie i czy jest to bolesne?

dobrej nocy wszystkim

Pewnie mojemu

Ja nie miałam

I wzajemnie

Napisane przez Sweet_21

Kat, słyszałam, że im później dzieciom wychodzą zęby tym są one zdrowsze (zęby).

!

Też to słyszałam od niejednej osoby,ale to chyba nieprawda

Napisane przez mayaha

U nas nic nowego, poki co zabków brak. Ale za to moja sprytna myszka sie za wstawanie bierze i ucieka przede nmna po podłodze, musz ejakos szafki pozabezpieczac bo juz jednego siniaka ma :/

No i postaram sie czesciej zagladac, bo sie boje ze zapomnicie o mnie :/

rzeczywiście Zuzia spryciulka

Nie zapomnimyale zaglądaj

Napisane przez angy

U nas wieczór ciężki tak jak wczoraj zresztąTemperatura nie wzrosła, ale dałam jej czopka w razie czego. Nie mogło zasnąć biedactwo, cały czas łzy leje. Ostatnia noc zaskakująco spokojna, zobaczymy jak będzie dzisiaj.

za spokojną i bezgorączkową noc

Napisane przez Ania0104

dobry wieczór

Bartosz ma gorączke narazie tylko 37,5 ... mam nadzieję, ze to ząbki

Dzisiaj usłyszałam mama i tak słodko to powiedział - małż trzymał Bartoszka na rękach, ja chciałam go pocałować w policzek, a On patrzy na mnie i "mama" aż mi sie łezka zakręciła

zdrówka dla Bartoszka,z dwojga złego niech będą ząbki
wreszcie się doczekałaś

Dobry wieczór!!!
Coś mały ruch,na świeżym wątku
Niedobrzeco raz więcej dzieciaczków nam chorujeniech szybko przeleci ten marzec
Czy nie mamy nowych wiadomości od Magi i Megi?Cały czas myślę o nich,mam nadzieję że już jest lepiej.
O 4 rano mąż wyjeżdża w delegację do Warszawy na 3dni,więc ja sama z dzieciaczkami
Morska mam pytanienadal karmisz piersią,prawda?Ile razy dziennie podajesz Tymciowi kaszkę i ile zjada jednorazowo?
I pytanie do wszystkich mamuś,trochę jeszcze przedświąteczne,ale zleci:czy wybieracie się z maluchami do kościoła ze święconką,czy raczej nie bardzo w skupisko ludzi?

Wdepnę jeszcze do klubu
Spokojnej nocki