2010-03-09, 19:52
|
#88
|
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 12 850
|
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XI
Cytat:
Napisane przez kochanie
Fuksjo, a może brakuje Ci witamin? Podobno na koniec zimy dużo ludzi tak ma... No i może lepiej zrób sobie badanie krwi?
Ja dziś natknęłam się na "kurację cytrynową" i się zastanawiam, czy to dobre... Pije się codziennie na czczo sok z cytryny - 10 dni. Zaczyna się od jednej cytryny, codziennie zwiększa dawkę do 5 dnia, a później się zmniejsza, czyli: 1 2 3 4 5 5 4 3 2 1 cytryn. Tak się zastanawiam, czy to coś da oprócz zastrzyka witaminy C i czy nie zaszkodzi... 
|
Pewnie po części też. Cały czas mam nadzieję, że to jakieś przesilenie i niedługo minie, ale z każdym dniem jestem coraz bardziej zmęczona. Badania krwi też powinnam zrobić, bo martwię się, że to może być jednak anemia jakaś.
Ta kuracja, o której piszesz to dla mnie jakaś masakra, nie wyobrażam sobie wycisnąć sok z 5ciu cytryn i wypić.
Ale może coś w tym jest. Zrobię sobie jutro jakąś owocową sałatkę, do tego wezmę podwójną dawkę rutinoscorbinu i oby było lepiej.
Cytat:
Napisane przez noseknosek
Kurczę, pod całą tą częścią Twojego postu fuksjo mogę się podpisać.  Fizycznie czuję się ostatnio jak wrak człowieka, zasypiam w każdym możliwym miejscu i pozycji. Jestem nie do życia i najchętniej w ogóle nie wyłaziłabym spod kołdry. Psychicznie też nienajlepiej mimo całej pozytywnej aury dookoła. 
Też słyszałam dużo pozytywnych opinii o yerba mate. 
|
Widzę, że nie jestem z tym sama.
Tak jak napisałam wcześniej, mam nadzieję, że dopadło nas tylko jakieś przesilenie i niedługo przejdzie.
Nie kuście tymi maseczkami TBS.
|
|
|