[bassienkaw]

Co do połogu, to nawet nie że trzebaby przeprowadzić, ale te co będą rodziły naturalnie same się przekonają, że do seksu ich za szybko ciągnąć nei będzie... no zdarzają się wyjątki, ja tam ochotę miałam nie małą, za to problemy też były nie małe... trochę czasu minęło nim seks zaczął przynosić radość i coś pozytywnego... powoli, małymi kroczkami... ale np mam znajomą co ponad rok się nie kochała od porodou... a potem przez kolejny rok te stosunki były bardzo rzadkie i nieprzyjemne... teraz dopiero na nowo cieszy się seksem z mężem