[linda123450]

witam, w tym roku przekroczę magiczną granicę wieku 18 lat w związku z tym, coraz częściej myślę o pielęgnacji skóry-nie chcę się kiedyś obudzic jako stosunkowo młoda kobieta, z twarzą 50-latki. oj, nie, nie marzy mi się to.
potrzebuję pomocy, w doborze kosmetyków
moja cera-blada, wągry na nosie i policzkach widoczne z bardzo bliska. Fioletowe sińce pod oczami-już taka moja uroda.
Cera mieszana, strefa T ogólnie się świeci, ale nie jakoś fatalnie. Po bokach często sucha. Wrażliwa! (po kremie gruszkowym z perfekty, który spowodował wysypkę na twarzy, jestem ostrożniejsza w doborze kosmetyków ). Pryszcze co jakiś czas się pojawiają.
Czego używam-kiedyś z serii siarkowa moc żelu i kremu matującego, ostatnio skończył mi się physiogel do zmywania twarzy, tak samo jak ten matujący-na poczekaniu używam under 20, matujący, taki średniak. Używam równiez pudru mineralnego lavertu, który jednak jak już zauważyłam jest taki sobie dla mnie-tworzy takie skupiska 'żółci' na twarzy, szczególnie w okolicach oczu..;/
Potrzebuję lekkiego kremu/podkładu, dla mojej bladej cery, wyrównującego koloryt, matującego, ale nie tworzącego maski...nie mogę na razie isc do kosmetyczki na to całe specjalne oczyszczanie twarzy 'prądem', bo noszę aparat na zęby. No i oczywiście jakiegoś żelu, który nie wysusza i jest delikatny a jednocześnie działa tak jak powinien-oczyszczająco. Bardzo proszę o pomoc