|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
a moj to wlasnie, przytuli, wezmie za reke, opowiada kolegom ze dobrze gotuje, no mozna by powiedziec ze sie mna 'chwali' 
ale ogolnie, jakies cieple slowko to mu ciezko przychodzi. moze i lubi siedziec przy swieczkach z winem, ale jest on typowym przykladem czlowieka podchodzacego bardzo rzeczowo do zycia, zero bujania w oblokach, romantyzmu...
ryczaca i bez makijarzu mnie widzial
Edytowane przez FallenAnn
Czas edycji: 2010-03-10 o 18:16
|