[narjia]

Witam

Zastanawiałam się czy nie dać tego pytania do tematu o zwątpieniu mineralnym, ale chcę żeby więcej osób mi doradziło dlatego daję tu.

Czy można być uczulonym na mineralne kosmetyki? Dodam, że mogę nosić biżuterię tylko ze złota i srebra, nawet stali chirurgicznej nie mogę.
A podkłady mineralne, to są tlenki metali?

Do rzeczy używałam jak na razie EDM po którym miałam przez 3 miesiące wielkie krosty po których zostawały okropne blizny i przebarwienia, to odstawiłam. Uznałam, że to pewnie mika jest winna i kupiłam Blusche z miką na 3 miejscu w składzie, wczoraj pierwszy raz nałożyłam, a dziś mam bordowe placki na twarzy, które wyglądają jak poparzone, na uczelnie z tego powodu nie poszłam i siedzę w domu, coś się z tych plam z przezroczystych bąbelków sączy, a ja nawet nie wiem, czym to posmarować. Boję się, że te ślady zostaną, jakieś blizny, czy przebarwienia, jeśli to coś da to mogę dołączyć foto. Żadnych nowych kosmetyków od 2 miesięcy nie miałam, pościel też w niczym nowym nie prana, nic nowego nie jadłam, czyli to od podkładu.
Pomocy co z tym robić?
Czekam teraz na próbki bezmikowego mineralnego podkładu, ale już nie użyję, bo się boję. Kiedyś używałam różne meybelliny i nawet avony i tylko mi jakiś pryszcz po nich wyskoczył, a tu taka sprawa

Edit:
Dodaję foto, błyszczy się, bo nakładam teraz na to Fenistil żel, na uczulenia mi pomaga, może i na to coś da, plamy nawet w dotyku są gorące i takie pulsujące, jak duży pryszcz się robi to też tak czuć(nie wiem, czy dobrze określiłam, ale może zrozumiecie)
W rzeczywistości plamy są bardziej bordowe i widać małe pęcherzyki z których płyn cieknie. Foto kiepskie bo telefonem.