A co myslicie o takich rzeczach jak:
osłonki na brodawki? (ponoc pomocne przy bolesnym karmieniu)
laktator elektryczny? (przeraża mnie cena, czy zwykły jest dużo gorszy?)
elektroniczna niania?
gąbka/podkładka do wanienki? (taka zeby sie dzidzius nie wyslizgiwał z rąk
zamiast oslonek uzywałam specjany krem (przykro mi ale zapomnialm nazwy-to bylo tak dawno..coś na "B" chyba

.

),pierwsze karmienia byly bardzo bolesne,ale jak posmarowalam brodawki naprawde odrazu bez zadnego bólu odbyło sie karmienie,smarowalm tylko kilka dni ,póżniej już nie było potrzeby,a jeśli chodzi o osłonki to dla mnie były poprostu niewygodne...
- laktator , ja używałam (chyba tylko raz!!!) taki ręczny- zwykły i barrrrrdzo bolało,więc więcej z niego nie korzystałam, a elektrycznego używała moja siostra był drogi ale właściwie bezbolesny ,a tak właściwie myśle że taki laktator nie był mi wogóle potrzebny,może dlatego ,że przez pierwszych kilka miesięcy nie rozstawałam sie na zbyt długo z moim dzidziusiem

więc dobrze że nie zakupiłam takiego cudeńka
- gąbka- czy ja wiem...

w moim przypadku taką samą role spełniała pieluszka tetrowa położona w wanience,gąbke też miałam,ale myśle ze niepotrzebnie,
