2010-03-18, 19:15
|
#531
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy
tak jak mowiłam nie mamy najgorzej... na msc nasze pensje w sumie to netto ok 9 tys i żadnego kredytu... Najwiekszy problem jest w tym ze nie umiem gospodarowac sie pieniedzmi. Pierwsze dni biegam do marketów co dzien a potem piszcze bo jestem bez pieniedzy.
2 tys odkładamy na konto oszczednosciowo, odpowiednio procentowo - kazdy ze swojej wypłaty. To co zostanie mężowi ma dla siebie, to co mnie - mam dla siebie. Sęk w tym, ze ma 2,5 x wieksza pensje ode mnie
Edit: a mąż sie nie czepia, ze cos tam sobie kupujecie ????? Chyba naprawde wspolne konto jest najlepszym rozawiazaniem.....
|
Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy
No ale ja sama mam 3  Płące sobie sama za paliwo, sama sobie najczęściej kupuję jedzonko, czesto tez cosik męzowi jakies pierdołki ktore lubi, do tego płace za swoja komorke 150 zł, odkładam własnie na poczet wakacji i po chwili nie ma nic  Brak u mnie silnej woli 
|
chyba nie bede za wiele komentowac. sorki, nie rozumiem Twojej postawy. Niektorzy to chyba maja za dobrze. ja z mezem mam 3 tys i jeszcze z tego odkladamy, a zyjemy normalnie. boje sie kredytu ktory wskoczy za miesiac i bedzie kolejne 1100 mniej od wypłaty przez 25 lat!! ale wierze, że sobie damy rade. znam wiele osob, ktorzy maja mniej od nas, sa szczesliwi, bo potrafia cieszyc się zyciem zamiast ciagle szukac dziury w całym.
głowa do góry, w koncu kazdy z nas dorosnie 
Cytat:
Napisane przez martucha84
Agus calkowicie zapomnialam zalanczam fotke - robiona przez szybe z antyramy wiec sa cienie
a fotke.. ze slubu jak najabrdziej wkoncu to rocznica 
|
super!
Cytat:
Napisane przez anika222
Laski!!!!
tato dzwonił i powiedzial córcia jest dobrze
mąż zadzwonił i powiedział słońce złożyłem papiery o pozwolenie na budowę w starostwie
nic mi dzisiaj nei pospuje humoru
no moze poza daisy!!!!
laska trzymaj mnei bo nei strzymam kobietko ja mam pensji 1450,00 mąż jak ma lepszy miesiąc to połozy do kasetki 2000 a ja ma zły to 400 albo wcale i musimy zyc!!! jakoś bo jakoś ale musimy
i jeszcze teraz budowę zaczy 
|
ciesze sie, ze z tata OK no i trzyamam kciuki za budowe
Cytat:
Napisane przez kasiaher
hej laski
troszkę was ponadrabiałam uffff... dużo tego
ojj ja to dopiero mam problemy wogóle nie mogę dogadać się z mężem ostatnia kłótnia to była poprostu masakryczna , nie wiem jak to się skończy ale nie zapowiada się zbytnio ciekawie
Dominik rosnie jak na drożdzach dobrze że chociaż jego mam i mam sie do kogo przytulić
|

a ja dzis z kolejna dokladka dokumentow w banku, w poniedzialek chyba bedziemy miec wycene i mam nadzieje, ze juz z gorki...
byłam u fryzjera podciac koncowki (hmm... jakies 5cm), ale zwiazałam włosy zeby TZ nie zauwazył, bo bedzie mi marudził, ze znowu obciełam
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
|
|
|