Dot.: wegetarianizm?
Wcale sie nie dziwie, ze nabawiłaś sie problemów skoro jak twierdzisz dopiero po 6 latach próbujesz zdobyc jakaś wiedze na temat prawidłowo skomponowanej diety wegeterianskiej.
Nie jest prosto skomponowac taka diete, by dostarczyc organizmowi odpowiedniej ilosci I JAKOSCI białka. Jest oczywiscie mozliwe, ale trzeba do tego przysiaśc a nie "wymysliłam sobie ze nie jem mięsa i jest fajnie". Dobrze, że chociaż teraz sie tym zainteresowałaś.
Wszystko jest do zrobienia, zródło zelaza to nie tylko mięso.
Poszukaj, poczytaj, kup jakaś ksiażke, porozmawiaj na spokojnie z rodzicami. Wcale się nie dziwie, ze sie martwia skoro widza, ze jedyne co robisz to nie jesz mięsa, ale nie dązysz do tego, zeby odrzywiac sie odpowiednio i zadbać o zdrowie. Odczytują to jako poprostu bunt nastolatki. Wez się za siebie, bo nabawisz sie duzo powazniejszych problemów niż przeziębienia i niedobór żelaza.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
|