[jyyli]

Napisane przez Chatul

Chodziło mi o to żeby na kościół płacili katolicy. W Niemczech tak jest. Każdy katolik płaci określoną kwotę na konto kościoła i po sprawie. Nie ma potem ścigania kto dał, a kto nie, na tacę, nie ma tej skrajnej hipokryzji "pogrzeb jest darmowy, ale eghm co łaska pobieramy".

Ja mam o tyle gdzieś, co się w tej instytucji dzieje, że nie należę do niej. Ale uważam, że to, co jest teraz w KK to żenada. Niech ustali stawkę taką ogólną, np. w postaci podatku, i niech ustali cennik żadnej usługi. Głupia nie jestem, wiem, że kościoły same się nie wyremontują, brzuch księdza sam się nie napełni, a pogrzeb sam nie odprawi. Więc niech więc w sposób jasny i klarowny KK ustali zasady.

Tak jest i to jest naprawdę beznadziejne rozwiązanie, bo żeby odejść z kościoła, trzeba zapłacić naprawdę grubą kasę, widocznie o takich rzeczach nie mówią, ale tak niestety jest i w Polsce pewnie też by było (moja ciocia chciała odejść, bo naprawdę wysokie podatki pobierają, ale musiałaby chyba przestać jeść, żeby to spłacić).

I to jest naprawdę niesprawiedliwe, bo mało który katolik wybiera sobie wiarę. A poza tym np. ja z kościoła nie odejdę, bo chcę jeszcze znać moją rodzinę Dlatego uważam, że takie rozwiązanie jest bardzo głupie i niesprawiedliwe. No i nawet gdyby dotyczyło tylko katolików, to moim zdaniem i tak uderza w konstytucję.

No i na szczęście nie we wszystkich parafiach wyłudzają od wiernych ile się da, będąc jednocześnie hipokrytami. U mnie tak nie ma, a ludzie i tak dają naprawdę duże pieniądze, bo ksiądz stara się włączyć parafian w życie kościoła. I tak właśnie powinno być I ja to rozumiem tak, że jeśli ksiądz nie jest zbyt dobry w swoim fachu, to parafianie nie będą dawać pieniędzy, będzie właśnie takim hipokrytą i będą takie chore sytuacje.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez saming

No przecież kościół płaci podatki. Nawet jest taka niezła książka o tym.
U mnie ksiądz w gimnazjum to się śmiał, że w seminarium uczyli wszystkiego tylko nie tego jak wypełniać papierki z podatkami haha.

Aaa, nie zrozumiałam
W sumie - taki datek na kościół od katolików, to by było ok.

Ale kościół i tak dostaje sporą kasę od państwa, a ja nie rozumiem, po co jeszcze drążyć kieszenie i tak już biednych podatników.