[frezyjka85]

Napisane przez skimos

frezyjka ładnie napisałaś, ale to samo mógłby powiedzieć każdy.
Ja tam bym napisała konkretnie - bardzo chciałabym pracować w Dziale Zakupów i piąć się po szczeblach kariery zawodowej w pracy, która z dzisiejszej perspektywy wydaje mi się wymarzona/dająca spełnienie czy coś takiego Nasłodź im trochę ale konkretami, a nie tak ogólnie

no popatrz.... kwestrionariusz już wysłałam, ale zanim przeczytałam Twój post dopisałam o tym że zamierzam piąć się po szczeblach kariery
podobnie myślimy

Napisane przez raingirl

Nie zapomnę jak raz bawiłam się na disco 80'. Jako, że poszłam bez TŻ to przysiadłam się do stolika kumpeli, która tam była djką. Pech chciał, że przyszedł do nich kolega kolegi a jeszcze większy pech chciał, że akurat ja wpadłam mu w oko po pewnym czasie świdrowania mnie spojrzeniem z drugiego końca stołu i parkietu, przystawił sobie krzesło koło mnie, usiadł i centralnie zaczął się na mnie gapić bez mrugania wzrokiem psa Droopy'ego z kreskówek w międzyczasie udało mu się poparzyć mnie papierosem po dobrych 15 minutach mojej wielkiej konsternacji w końcu usłyszałam największy komplement swojego życia "mówił ci ktoś kiedyś, że jesteś posągowa?", co może i nie jest jakieś zabójczo śmieszne, ale uwierz m, że miksując ten tekst i to spojrzenie i dodając do tego jeszcze ton WIELKIEGO WYZNANIA powstała piorunująca mieszanka
Bidny, jak w końcu udało mi się do spółki z tą koleżanką wyjaśnić, że nie jestem zainteresowana znajomością bo jestem zajęta i tak dalej, zamienił wzrok Droopy'ego na wzrok zgwałconego jelonka, który mnie później prześladował dobre kilka dni

niezły gość

Napisane przez aanix

No to tak dla równowagi... Piszę sobie smsy z tż teraz... Od słowa do słowa i stwierdził, że jestem gruba. No. Brzuch mam duży, boczki mam duże. I jestem gruba. I czuję się teraz gruba, brzydka, mała, niechciana, niekochana, mdła, bezbarwna i z małymi cyckami.

A super zdjęcia ze spotkania. Ślicznie!

no coś Ty nie słuchaj swojego TŻta... człowiek chyba nie wie o czym pisze.... ale źle go zrozumiałaś

Napisane przez osz rety

Boberkowe machanie ogonem?
Oj bycie żoną to ciężka praca tyle na głowie, że by mi się urlop przydał by w końcu wypocząć ale powiem jedno bardzo się cieszę, że już mieszkamy razem - nawet sprzeczki między nami nie zakłócają szczęścia oo i mamy już kuchnie gotową a w salonie obok suszarki i deski do prasowania stoi już akwarium więc już tak pusto nie mamy

faaajnie! my już też kuchnię mamy gotową może wrzucę fotki na pocztę

Napisane przez aleksandrettaa

Dziń dybry! 7 dnień wiercą u sąsiada. Ja zaraz oszaleję.

współczuję

Napisane przez medeline

A mnie się dzisiaj śniło, że szłam z TŻ na spacerku i zaczął padać śnieg I stanęłam na środku ulicy i zaczęłam plakać, że ja chcę wiosnę, a nie śnieg

nawet nie mów takich rzeczy!!! ja już nie chcę śniegu