Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-22, 12:27   #952
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
bardzo mi sie podoba twoje podejscie.

ja np. małymu dziecku nie bede dawała tych wszystkich świnstw gazownych (jestem ich wielką przeciwniczką) kiedys czytałam ze podobno napoje typu coca cola dziecko powinno pic dopiero po 7 r. z.
no tak... bo po umyciu zebow tylko woda.. a nie slodycze.. a jak kochani dziadkowie nie rozumieja to beda patrzec jak sie malenstwu leczy zeby bo ja na ten starszy widok placzacego dziecdka patrzec nie bede...
ja o gazowanych dla dzieci tez nie jestem przekonanan a juz na pewno nie do 3 roku zycia.. potem nie wiem.. ale na bak do 3 roku mowie stanowcze nie..

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
A ja dzisiaj rano byłam na ostatniej już iniekcji Pani wypisała mi kartę i musiała wpisać wagę, nie bardzo wiedziałam ile obecnie ważę, a że waga była akurat w pomieszczeniu, to weszłam i ... 48 kg, oops
oj.... to mam nadzieje ze juz wsyztko wyleczysz.. ja tez ciagle mam cos w moczu.. ale to takie ciazowe sprawy.. w piatek robie kolejne badanie zobaczymy..

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
taa... a bo to się podobno tylko tak mówi, a własnemu dziecku trudno podobno czegoś odmawiać - tak w kazdym razie sadzi parę par z rodziny
jak sie nienauczyc od poacztku tylko ugina to jest trudno a jak na pocztaku sie tlumaczy ze to napoj dla starszych to juz lepije... a lkoholu tez nie potrafia odmowic?
to mnie najbardziej dobija.. wodki nie dadza dziecku wiedza jak odmowic a coli juz nie potrafia...

Cytat:
Napisane przez AgatkaL Pokaż wiadomość
Rety, tak czytam ile Wy ważycie, to czuję się jak słonica Ja przez listopad i grudzień sporo schudłam, ale teraz znów mi sie przytyło i czuję opór w spodniach...hehe. Ale ostatnio pofolgowałam sobie ze słodyczami i muszę się trochę ograniczyć. Nie wiem nawet ile teraz ważę, bo nie lubię się ważyć. Ostatnio ważyłam 57 kg, ale teraz to juz pewnie 60 ważę.
ja dzis mierzylam i mam 85.5cm w pasie... i niedowierzam bo w SOBOTE mialam 83... dla mnie to kosmos... Rybulka mowila ze brzuch jej rosl z dnia na dzien... no a teraz mam na to dowody
zawsze mierze rano wiec to nie chodzi o najedzenie zobaczymy za 2 dni
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora