[Kasiowa24]

Napisane przez Diari

Z imieniem nadal problem, nic nam się nie podoba

Diari my tez mielismy ten sam problem, niewiem ale uwazam , ze jakos z imieniem dla dziewczynki jest latwiej

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez indiria

Ursull nie czuję się rozczarowana tylko zaskoczona, bo w obu bajkach występuje identyczny zwierzak. W tej, którą ja znam bryka sobie po farmie i ma na imię Shaun. Zresztą zerknij proszę do linka http://www.kreskoweczki.pl/baranek-shaun/startpage,2/

Ok, poszperałam w necie i znalazłam takie zdanie, to wszystko wyjaśnia: Timmy Time is a spin off from the Shaun the Sheep animationwhich itself is a spin off from the Aardman series Wallace & Gromit, which introduced the Shaun character.
Obie mamy rację D

U mnie dziś równe 40 tyg, zaraz zabieram się za mycie okien, zmywanie podłogi i porządki, nie chcę się przeterminowac <ryczy>

Wy to sie macie z tym baranem

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

[QUOTE=ursull;18054777]Kasiowa24 no ja to mam nadzieję,że jak najszybciej....zafasolkuj ę,bo narazie to sie staramy o drugie,a do was wpadam,bo was lubię i tak,jeśli by pomoc była potrzebna

No to powodzenia i bedziemy czekac na fasolkowe wiadomosci
i caly czas tutaj badz bo jestes jak najbardziej potrzebna

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez indiria

3xS, podoba mi się
Właśnie jestem w trakcie sprzątania, ze schodami może byc problem, bo mieszkamy w niskim klocku i niewiele mam stopni do pokonania. Mam nadzieję, że będę miec siły na trzecie S

Ursull, dzięki za odp w sprawie telefonu, a co do baranka, Timmy też ładne imię

Biedna Thebestme, mam nadzieję, że bardzo się nie namęczysz, teraz rozpoczyna się dośc upierdliwy czas.

No to czekamy na wiesci, bedzie dobrze, tylko pamietaj zeby po znalezc choc chwilke i tu zagladac od czasu do czasu.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez hanjah

Matko, ale jestem zmęczona... i to nawet nie samą pracą, ale powrotem do domu (aż 15 minut autobusem ). To jest normalne, że najdrobniejsza czynność mnie męczy? To dopiero połowa 27. tygodni i boję się co będzie dalej... czuję się jak wieloryb, choć mało przytyłam i brzuch też ciągle niewielki (jak na moje wyobrażenia o początku 7. miesiąca)...

Hanjah to bidulka mam nadzieje, ze Ci moze sie polepszy z czasem.
Ja bylam dzisiaj na zakupach, kupilam jakies wygodne sportowe rzeczy, bo po porodzie mysle, to chyba najlepsze bedzie dla mnie i do domu i na spacerek i ja po 15 - 20min spaceru juz nie daje rady,musialam kilka razy siadac, brzuch nie boli ale jest nie przyjemne uczucie , cholernie sie napina i ciagnie, zastanawiam sie czy to jest bezpieczne, mam tak naprawde czesto, Synek sie rusza rzadko, czasami sie przesunie, no ale to pewnie dlatego,ze koncowka, ale ten czesto napinajacy sie brzuch to dla mnie tragedia, biore czasami nawet nospe ale nie pomaga, czy dluzszy napinajacy sie brzuch to ma cos wspolnego z niedotleniem plodu?Ja juz naprawde wolalabym urodzic i miec zdrowego Synka przy sobie na swiecie.