2010-03-22, 19:00
|
#252
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 73
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"? Cz.II
Cytat:
Napisane przez Makobratek
Dziewczyny chcę się poskarżyć na mazidlaną spirulinę
W tamtym tygodniu robiłam maseczkę ze spiruliny i jogurtu naturalnego. Chwilę po nałożeniu poczułam pieczenie na czole i brodzie (co było dla mnie dziwne, myślałam że będą mnie piec moje naczynkowe policzki ale nie). Po ok. 15 min zmyłam, ale efekt był mizerny. Różny od tego opisywanego na forum: żadnej promienności, ukojenia  Pomyślałam, że za tydzień dam spirulinie drugą szansę. I dziś przyszła na maseczkę moja siostra, ukręciłyśmy spirulinę ze śmietaną. Po zmyciu siostra była w szoku. Buzia miejscami czerwona jak burak, reszta dziwny odcień.
Nie wiem co jest nie tak  Czy algi mogą w ogóle podrażniać? Miał ktoś podobnie? Jestem zawiedziona spiruliną, która najprawdopodobniej wyląduje w koszu. 
|
moja koleżanka zrobiła z wodą i miała to samo, burak nieziemski pieczenie i gorąca buzia. Może niektórzy po prostu jej nie tolerują? (zrobiła z wodą sugerując się jednym z wpisów na mazidlach)
|
|
|