Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem z TŻ :( proszę o jakąś poradę
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-03-23, 14:44   #2
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problem z TŻ :( proszę o jakąś poradę

Cytat:
Napisane przez Addicted1 Pokaż wiadomość
Witam Was Wizażanki. Czytam to forum od jakiegoś czasu, a dziś postanowiłam założyć swój wątek, gdyż mam problem .

Mianowicie : mój TŻ, na którym już raz się zawiodłam ( okłamał mnie, bardzo mnie to dotkneło, sprawa była poważna) po raz kolejny pokazał na co go stać ;/ . Przez cały weekend zachowywał się nieswojo, oschle jakby chciał dać mi do zrozumienia,że ma mnie dość. Wybaczyłam mu wcześniejsze kłamstwo i było już okej, z małymi zgrzytami,lecz moje nadszarpniete zaufanie czasami dawało o sobie znać ... kiedy zapytałam TŻa dlaczego mnie tak traktuje, odparł,że ma zły humor ... okej zdarza się,jednak już miewał gorsze dni i nigdy nie był dla mnie taki ...zaniepokoiło mnie to, martwiłam się strasznie, nie mogąc znieść już nieszczerości weszłam na jego gg ..... wiem,żle zrobiłam,ale gdyby nie to nigdy bym się nie dowiedziała tego, co tam przeczytałam ;/. Była to wiadomość od jego dobrego kolegi, w której pisał,że " on by ze mną na miejscu TŻa takiej rozmowy nie przeprowadzał, a duszenie się w związku jest normalne i że mu przejdzie, a jak nie to sobie pójdą we dwoje na panienki i mu sie humor poprawi" ...zaznaczam,że kolega też jest w ziązku. TŻ napisał,że ma dość, chociaż mnie kocha i chce jakoś odreagować. Ale czego do cholery ma dość skoro między nami było dobrze? Rozmawiałam z nim o tym jego złych humorach raz jeszcze, jednak nie chciał powiedzieć o co chodzi i wtedy przyznałam się,że szperałam mu w gg. Nie rozumiem dlaczego zamiast porozmawiać ze mną jeśli miał wątpliwości gadał o tym z kumplem i to w sposób, który mnie jako kobietę upokarza . Tłumaczył się tym,że mu odbiło,że zależy mu tylko na mnie chce to naprawić, a to była tylko głupia rozmowa między facetami i wcale tak nie myśli, nie podał powodu dlaczego mu tak ze mną duszno, zapewniał,że nigdy w życiu nie naraziłby naszego związku na szwank ... Jak myślicie, dać mu szansę i być z kimś kto zawiódł już drugi raz i do kogo nie ma się za grosz zaufania ?
Moim zdaniem nie. Ja nie wyobrażam sobie związku bez zaufania. Skoro mu nie ufasz i nie wierzysz, to jak wyobrażasz sobie Wasze dalsze bycie ze sobą? Skoro on nie potrafi nawet poważnie z Tobą porozmawiać, to ja dałabym sobie spokój. Albo chce być z Tobą, albo nie - dla mnie nie ma niczego pomiędzy.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując