koniec związku...?
Czy powinnam namawiać chłopaka do wizyty u psychologa jeśli podejrzewam że ma depresje? zamknął się w sobie, nie ma ochoty na seks (zupelnie) od kilku miesięcy. Meczy mnie to! nie chce ze mną rozmawiać na te tematy. Nie znajduje sie w zadnej trudnej zyciowej sytuacji. Pytałam wprost, czy to moja wina , ta oziębłość (najdelikatniej ujmując) ale on twierdzi że mnie kocha, tylko że jest przemeczony (a pracuje do 15;/) i że będzie dobrze. Ale rozmawiac o tym nie chce, a ja nie byłam natretna , może to bład? może ja nie umiem odpowiednio do niego dotrzec.
Czy powinnam na niego naciskać, czy dać mu jeszcze czas ;/? a może postawić warunek że go zostawie? wiem że ludzie powinni sie wspierac w trudnych sytuacjach ale juz nie daje rady.
|